fotograficzny KOLOROWY m-up

Bardzo lubię tworzyć makijaże na potrzeby fotografii. 

Daje to niesamowite pole do popisu w pracy nad metamorfozą. 

Znając podstawowe zasady fotografii, oraz malarstwa światłocieniowego 

można tworzyć niesamowite iluzje optyczne.

Mocne rozświetlenie centralnej części twarzy  i przyciemnienie konturów

znacznie wydobyło piękne rysy modelki.

Jasny, kryjący podkład  mocno odbija światło co optycznie wygładza cerę.

Często takie rozświetlenie  i  zmiękczenie skóry jest uzyskiwane poprzez obróbkę graficzną,

ale ja mam "fotoszopa" w pędzelkach ;)

Oczy postanowiłam wyraźnie podkreślić nasyconymi barwami.

Zainspirowałam się kolorystyką chusty (mój najlepszy lumpeksowy zakup!;))

Poniżej próbne zdjęcie, przed wyjściem w plener!

Dokładny opis + użyte kosmetyki:

1. Na oczyszczoną skórę nałożyłam sporą warstwę silikonowej, matującej bazy pod makijaż-Paese.

Co wygładziło twarz modelki i ułatwiło aplikację podkładów.    

2. Do ujednolicenia cery, zakamuflowania niedoskonałości i wstępnego wymodelowania twarzy użyłam kryjących podkładów Dermacol 

i Make-up Studio Cream Fundation w różnych kolorach. 

Przy tak silnym kryciu nie potrzebowałam już korektorów.

3. Dodatkowo rozświetliłam twarz flamastrem rozświetlającym Mary Kay shade2

(pod oczami, łukiem brwiowym, na grzbiecie nosa, środek czoła, łuk kupidyna)

4. Tak przygotowaną twarz przypudrowałam transparentnym pudrem fiksującym Make-up Studio.

Użyłam do tego dużego puszka wklepując produkt w każdy cm2 twarzy. Cienka warstwa pudru nałożona dużym pędzlem sprawdza się tylko przy lekkich podkładach, w makijażach dziennych. W innych przypadkach daje krótkotrwały efekt.

5. Konturowanie twarzy wzmacniam pudrami Cacao i Chair Peggy Sage z palety do modelażu, 

dodatkowo pudrem brązującym Guerlain  Terracotta  08ebony - najciemniejszym z serii.

6. Kości policzkowe muskam różem Pout apricon totty roge CB08.

7. Powieki pokrywam bazą pod cienie Artdeco.

8. Całą powiekę ruchomą pokryłam ciemnym różowym kolorem Film Maquillage 31, wyjeżdżając lekko poza załamanie powieki. 

9. Ponad załamaniem powieki ruchomej nałożyłam pigment w odcieniu neonowego koloru różowo-pomarańczowego Essence 06 , tak by przejście kolorów było prawie niewidoczne.

10.  Granice różowych cieni roztarłam przy pomocy dużego puchatego pędzelka do blendowania i matowego, cielistego cienia Flormar M06.

11. Górną linię rzęs, dolną powiekę i linię wodną poryłam wodoodporną kredką Bourjois 46blue neon,

która dodatkowo roztarłam, cieniem w podobnym kolorze Film Maquillage 36.

Ten zabieg wzmocnił efekt i utrwalił kredkę.

12. Linię górnych rzęs zagęściłam cieniutką czarną linią żelowym eyelinerem Inglot 77 oraz mocno podkreśliłam czarnym tuszem Dior Diorshow New Look.

13. Brwi nie wymagały mocnego makijażu, tylko lekkiego podkreślenia dlatego użyłam najtwardszej jaką posiadam kredki do brwi w kolorze ciemnego, chłodnego brązu Yves Saint Laurent F023 

oraz dla wyraźniejszego efektu zdefiniowałam ich kształt przy użyciu korektora w ołówku Missylin.03.

Przeczesałam je i utrwaliłam bezbarwnym żelem do brwi Essence.

14. Usta -najpierw korektor w ołówku- Missylyn 03. Następnie konturówka 

w cielistym kolorze włoskiej marki Fontana Contarini nr 7 

i mój ulubiony błyszczyk Mary Kay nourishine lipgloss  Sun Blossoms.

15. Na koniec utrwalacz makijażu  Make-up studio De Pre Fix it .