Przy realizacji projektu karnawałowego niestety zabrakło prawdziwych, czarnych piór.
Pośpiech przedimprezowy uniemożliwił sfotografowanie iście końcowego efektu
(z fryzurą, czarnymi paznokciami, koronkowymi rękawiczkami, w szpilkach).
Bal Karnawałowy podobno udany ...z demakijażem było gorzej.. ;)
pięknie, jesteś niesamowicie zdolna:) Twoje rysunki robią wrażenie
OdpowiedzUsuńMoje grezgi mezgi :D chyba.
Usuńbedzie nas o jedna wiecej w blogosferze:) i fajnie zawsze mozna cos nowego sie nauczyc!
OdpowiedzUsuńPiekna praca bez 2 zdan, Pozdrawiam xxx
moim zdaniem jest to makijażowe dzieło sztuki :D
OdpowiedzUsuń..wyżyłam się artystycznie, to prawda! A najlepsze jest to, że Ania tak poszła na imprezę karnawałową :)
UsuńPowiem jedno- WOW!!!
OdpowiedzUsuń..na imprezie karnawałowej jej makijaż zrobił furrorę ; )
OdpowiedzUsuńpraca cudowna, mam jednak pytanie nie zwiazane z tematem, jak sprawuje sie baza paese?;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie pałam miłością do innych kosmetyków Paese. Kupiłam tą bazę, bo cały czas je testuję ..szukam ulubieńca w tej dziedzinie. Jest to matująca baza sylikonowa, oceniam ją jako dobrą, chociaz lepszy efekt wygadzenia cery uzyskiwalam bazą Serphory.
OdpowiedzUsuńswietnie napatrzec sie nie moge :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękność, w życiu bym jej nie poznała, całkowicie przekształciłaś twarz. Świetne rysunki Agato jesteś boska :)
OdpowiedzUsuń